Mnie tu już nie ma

Przeprowadziłem się, teraz znajdziecie mnie pod www.zzagranico.pl Tematyka bloga się nie zmienia, gospodarz nadal pozostaje ten sam, ale nowych postów już w tej witrynie nie spotkać

wtorek, 2 lipca 2013

Couchsufring: jak zdobyć hosta

Poszukiwanie gospodarza na Couchsurfingu można porównać do korzystania ze stron randkowych. Nim będziesz mógł spotkać osobę, której profil i zdjęcia wybrałeś, będziesz musiał przekonać ich do siebie. Gdy jesteś blond pięknością, oddychającą przez duże D, przekonasz ich w 27,4 sekundy. Niestety, jestem polskim brunetem w okularach, dlatego muszę w to włożyć trochę więcej pracy i czasu. Jeżeli chcielibyście się dowiedzieć jak doprowadzić do spotkania z hostem to ten tekst jest dla was.


Krok pierwszy: Twój profil

Każdy gospodarz przed wyrażeniem zgody na przyjęcie nieznajomego, spojrzy co najmniej na jego profil. Nie będzie on uczył się na pamięć waszych ulubionych książek lub sprawdzał czy aby na pewno wasze gusty muzyczne się zgadzają. Host sprawdzi ilość otrzymanych przez was pozytywów, przejrzy wasze zdjęcia ( przydałoby się mieć ich przynajmniej 2) i może zrobi coś więcej, ale przede wszystkim spojrzy czy oferujecie kanapę. Nie w celu „zaklepania” jej na przyszłość, a upewnienia się, że rozumiecie filozofię CS’a. Dlatego przynajmniej udawajcie chętnych do goszczenia obcych.

Przykład słabego zdjęcia profilowego

Krok drugi: wyszukiwanie gospodarza

Couchsuring umożliwia wyszukiwanie gospodarzy po przez wybranie miejsca odbycia surfu. Po wybraniu np.: Alicante, otrzymamy możliwość podania informacji o dacie przyjazdu i wyjazdu, typie środka lokomocji, liczbie osób poszukujących lokum oraz miejsce na notkę. Należy ją napisać poprawną angielszczyzną, skupiając się na celach podróży oraz opisując siebie samych. Poświęćcie jej trochę czasu, bo będzie to wasza wizytówka na tablicy dla gospodarzy poszukujących gości i pierwsza część waszej wiadomości do przyszłego hosta. Następnie zostanie nam przedstawiony spis Couchsurferów z wybranego miasta. Tu zaczynie się prawdziwa zabawa.


Polecam wpierw wyszukiwać osoby w podobny wieku, tej samej płci i niepracujące. Student lub Erasmus to zawsze strzał w dziesiątkę. Jeżeli nie znajdziecie nikogo odpowiedniego w ten sposób to ustawcie filtr sortowania osób na „według doświadczenia”, zazwyczaj wśród nich znajdziecie się paru „etatowych” hostów, których pokój gościnny widział więcej surferów niż polskie morze. No i będziecie mieli pewność, że nie traficie na jakiegoś niesprawdzonego Ferdka.

Krok trzeci: pisanie prośby o kanapę

Istnieją dwie szkoły wysyłania wiadomość: masowe bezosobowe rozsyłanie duplikatów, do co drugiego Couchsurfera oraz pojedyncze, starannie skrobane osobiste wywody. Oba podejścia mają swoje plusy i minusy. Przy masówce prośba o kanpaę dotrze do większej ilości potencjalnych hostów, ale ludzie często nie odpowiadają na takie wiadomości, w dodatku jest to kompletne zaprzeczenie filozofii CS. Natomiast druga metoda polegająca na słaniu mesedżów ( taki jestem "zachodni" bloger) bardziej osobistych, tylko do wyselekcjonowanych osób jest na pewno dużo bardziej skuteczna.


Przed wysłanie wiadomości należy zapoznać się z profilem odbiorcy i wykorzystać podane tam informację. Musicie wykazać, jak wiele was łączy, pochwalić nieziemską fryzurę, a przynajmniej zachwycić się jego przygodami. Oczywiście fajnie byłoby, gdybyście niczego nie strugali na siłę, szczególnie, gdy macie spędzić u kogoś 3/4 noce, bo wtedy kłamstwa wyjdą na jaw, ale przy jednym szybkim noclegu można trochę „popłynąć” w wiadomości. Pamiętajcie, że wcześniej napisana przez was wizytówka będzie pierwszą częścią otrzymanej przez odbiorcę prośby. Nie dublujcie pewnych informacji, nie powtarzajcie, kim jesteście i spróbujcie zażartować – weseli mają łatwiej.

Na co uważać.

Świat niestety nie jest pełen cudownych ludzi z sercem jelonków, ale Ci najgorsi zazwyczaj nie odwiedzają Couchsurfing.com. To trochę jak z autostopem: nie obawiam się spotkać cham kierowcę na autostopie, bo chamy nie biorą autostopowiczów, tylko pokazują im środkowy palec i jadą dalej.


Istnieją jednak pewni panowie, którzy mylą CS z serwisami randkowymi. Łatwo ich poznać: mają profilowe zdjęcia bez koszulki, lubią „party hard” lub „night life”, no i w 98% są Turkami. Kobietom nieszukającym egzotycznych kochanków odradzam tych amantów, a płci brzydkiej polecam nawet nie czytać profilów takich postaci, bo to starta czasu.

Podsumowanie

Aby ktoś chciał was ugościć musicie:
  1. Posiadać w miarę kompletny profil
  2. Napisać wiadomość, z której wynika, że przeczytaliście profil odbiorcy
  3. Mieć dużo cierpliwości i zrozumienia.

Mam nadzieję, że choćby jedna osoba skorzysta z mojej wiedzy. Pamiętajcie, że, jeżeli cokolwiek będzie nie tak z waszym hostem to w każdej chwili możecie wyjść z jego mieszkania i spać w hostelu, a potem napisać mu negatyw, który sprawie, że już nikt go nie odwiedzi.